Przede wszystkim potrzeba wiedzieć, o czym się mówi, albo cała dyskusja na nic, bezwarunkowo. A ludzie po większej części nie wiedzą nawet o tym, że nie znają istoty każdej rzeczy. Platon

Każda czytana treść, niezależnie czy to jest artykuł czy ksiażka, zawiera myśl autora. W czytelniku natomiast po zapoznaniu się z zawarta informacja pojawia się watek emocjonalny. Czytana treść może w nas wywołać np.: radość, smutek, złość itp. Niestety, w internecie pojawia się coraz więcej treści tworzonych przez osoby n i e k o m p e t e n t n e. Przykładem takim może być zamieszczony artykuł autorstwa j.m. pt.”Nadchodza dobre czasy dla wielbicieli miodu„.

Autor pisząc powołuje się na wypowiedzi Pana Tadeusza Dylona (Prezydent Polskiego Zwiazku Pszczelarskiego). Z cała pewnością watpie, aby Prezydent PZP wypowiedział się w tak błędny sposób. Wszyscy z nas, drodzy koledzy i koleżanki pszczelarze, wiedza, że z Leszczyny pszczoły pozyskują pyłek a nie nektar. Spadź to nie jest sok z roślin, a wydzielina drobnych owadów z rzędu pluskwiaków do których zaliczymy mszyce, czerwce, miodówki. Spadź w swoim składzie zawiera cukry, witaminy oraz aminokwasy. Punktem kulminacyjnym nieznajomości przez autora danego tematu jest zamieszczony poniżej opis.

Miody spadziowe, blisko dwa razy droższe od innych gatunków, mają m.in. walory lecznicze. Produkują je głównie pasieki położone w lasach Bieszczad, Beskidu Niskiego oraz pogórzy Dynowskiego i Przemyskiego.

W stosunku do zamieszczonego opisu powyżej, na naszych twarzach może pojawić się uśmiech. No bo czy tylko miody spadziowe maja właściwości lecznicze? Czy pasieki produkują miód? Jeżeli już mowa o tzw. produkcji, to powinniśmy użyć słowa „pozyskują”.

„Produkcja ” – to pojęcie, które określa podstawowa działalność człowieka. Człowiek może wyprodukować: wyroby, usługi, towary; ale nie miód.

Tak więc, autor artykułu (link powyżej) powinien choć minimalnie poznać temat o którym pisze.

R.M.