W styczniu b.r. Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych w Warszawie zarejestrował nowy produkt leczniczy do zwalczania warrozy.
Substancją czynną „nowego leku” o dumnej nazwie FORMICprotect jest kwas mrówkowy. Jak większość z nas wie kwas mrówkowy niszczy roztocza także pod zasklepem. Doświadczeni pszczelarze od dawna stosują kwas mrówkowy do zwalczania tego pasożyta. Jedyną, że tak można ująć, zaletą tego środka jest ponoć dopracowana technologia uwalniania oparów kwasu.
Producent w karcie charakterystyki zastrzega o możliwości odrzucenia matki przez pszczoły, o zakładaniu mateczników na cichą wymianę. Informuję nas także o stosowanych środkach BHP przy obchodzeniu się z lekiem, szkoda tylko, że wymienia filtry w masce twarzowej na typ B oraz E, to jest trochę za mało.
Uwaga. Przy stosowaniu kwasu mrówkowego należy stosować ochronę skóry i innych miejsc odkrytych np. rękawice gumowe; jako środki ochrony drug oddechowych należy stosować maskę lub półmaskę z filtrem węglowym a także chronić wzrok. Opary kwasu mrówkowego powodują łzawienie i pieczenie oczu. Działają drażniąco i dusząco na układ oddechowy.